Na desce z wulkanu!
15 stycznia 2017
Podczas mojej ostatniej podróży po Ameryce Centralnej, wiedziałem, że ostatnią szansę, by doprowadzić do bliższego spotkania z wulkanem, będę miał w Nikaragui. Nie przypuszczałem jednak, że będzie ono aż tak bliskie. Nawet teraz jak to piszę, wciąż w zębach czuję ten wulkaniczny żużel 😉
Akcja miejsca działa się nieopodal miasta Leon, gdzie miejscowi mogą pochwalić się wulkanem, z którego da się zjeżdżać na desce! Cerro Negro – czyli „Czarne Wzgórze”, to wciąż aktywny wulkan. Ma on raptem 160 lat. W tym czasie eksplodował ponad 23 razy. Ostatnia erupcja miała miejsce kilkanaście lat temu. Jeśli w między czasie nie nastąpi kolejna, to za kilkadziesiąt lat stoki wulkanu porosną rośliny. Warto więc się spieszyć, by przeżyć tę niesamowitą przygodę! W szczególności jeśli lubicie szybkość. Mnie udało się wyciągnąć 60 na godzinę ale najlepsi dobijają do 90ki! Koszt zabawy to 30 dolarów, czyli dobrze zainwestowane pieniądze 😉